Publiczne Przedszkole w Stąporkowie

ul. Juliusza Słowackiego 1

26-220 Stąporków

tel.  + 48 453 012 240     

        + 48 453 012 241

sekretariat@przedszkolestaporkow.szkolnastrona.pl

Co nieco o KONSEKWENCJI

Każdy rodzic chciałby mieć w domu dziecko, które go słucha, dziecko, które przestrzega ustalonych lub domyślnych reguł, dziecko, które nie popełnia błędów ale jak o zrobić? Jak zmotywować małego człowieka do tego, żeby zachowywał się tak jak my chcemy? Przysłowiowym kijem czy może marchewką? Dzisiaj będzie o kiju ;-) Często utożsamiamy go po prostu z karą. Wielu uważa, że za złe zachowanie należy się kara, bo dziecko musi wiedzieć, że zrobiło coś złego. Ale czy kara jest rzeczywiście dobrą metodą wychowawczą? Zacznijmy od tego czym jest kara. Najczęściej jest to nasza spontaniczna reakcja na to co robi dziecko. Zwykle nie ma nic wspólnego z samym czynem. Np. widzimy, że nasza pociecha zamiast na kartce wymalowała piękny obraz na ścianie. Nie ma chyba człowieka, którego taki widok by nie zdenerwował, no chyba, że i tak planowaliśmy malowanie ścian ;-) Co robimy – w pierwszej kolejności się złościmy, często krzyczymy i wreszcie dajemy karę np. szlaban na komputer. Dajmy ją, w naszej opinii po to, żeby pokazać dziecku, że popełniło błąd, a tak naprawdę karzemy, bo czujemy się bezsilni bo nic innego nie przyszło nam do głowy, bo chcemy pokazać kto tu rządzi i wyznacza reguły i wreszcie powiedzmy to sobie - czujemy się źle i potrzebujemy odreagować – zrobić coś, co przywróci równowagę. Ale tak po prawdzie, co ma wspólnego pomalowana ściana z zakazem gry na komputerze? Chyba tylko negatywne emocje. Bo kara, w swoim zamyśle ma je wywołać. Negatywne emocje związane z karą mają nauczyć dziecko, że to konkretne zachowanie nie prowadzi do niczego przyjemnego, a zatem trzeba go zaniechać. W teorii brzmi nieźle ale kara to negatywne emocje – gniew, strach, frustracja i to po obu stronach. Czy jest zatem inne wyjście? Jest – konsekwencja. Wiele osób powie, że przecież to to samo, bo w końcu kara jest jakimś rodzajem ponoszenia konsekwencji za swoje zachowanie. Jednak są pewne istotne różnice. Po pierwsze – konsekwencja jest zapowiedziana, jest wynikiem wcześniej ustalonych reguł. Oznacza to, że zanim wyciągniemy konsekwencje musimy upewnić się, że nasze dziecko wie, że danej rzeczy nie wolno robić. Ustalmy wcześniej kodeks zachowań, umówmy się z naszym dzieckiem co wolno, a czego nie wolno robić. Jeśli pojawi się zachowanie, którego nie ujęliśmy w takiej umowie – poinformujmy dziecko, że to co robi nam się nie podoba, dlaczego i co się stanie jeśli złamie tę zasadę. Po drugie – konsekwencja to próba naprawienia tego, co „zepsuliśmy” swoim zachowaniem np.

Zachowanie: nakruszyłeś, bo nie jadłeś nad talerzem – konsekwencja - posprzątaj.

Zachowanie: kopnąłeś zabawkę i się zepsuła - konsekwencja – nie masz tej zabawki

Zachowanie: zrzuciłeś kredki ze stolika – konsekwencja – pozbieraj je

Zachowanie: uderzyłeś kolegę / brata - konsekwencja – przeproś

I wreszcie konsekwencja nie jest działaniem doraźnym, nie wynika z naszej złości, ona ma być stałym elementem życia domowników. Konsekwencja pojawia się zawsze po złamaniu ustalonych zasad, bo jest naturalnym ciągiem zdarzeń. Zachowanie jest przyczyną, konsekwencja jego skutkiem. Pomyśl, jeśli Ty pożyczysz od koleżanki sukienkę i poplamisz ją, to nikt nie oczekuje, że staniesz w kącie albo dasz sobie szlaban na telewizor (kara). Prawdopodobnie poniesiesz konsekwencje – odkupisz sukienkę / oddasz ja do pralni na swój koszt itp. Tego właśnie chcemy nauczyć dziecko.

Jak krok po kroku wyciągać konsekwencje:

  1. Zareaguj na złamanie zasad / próbę złamania zasad – przypomnij dziecku, że nie powinno tak robić i co się stanie jeśli tę zasadę złamie.

  2. Wyraź swój sprzeciw. Powiedz poważnie, bez uśmiechu i żartów, co Ci się nie podoba – mów o zachowaniu nie o dziecku. Nazwij to zachowanie np. nie mów „Nie rób tak” czy „Nie bądź niegrzeczny” powiedz konkretnie „Nie rozrzucaj kredek”.

  3. Powiedz, jak się czujesz i czego oczekujesz od dziecka.

  4. Bądź konsekwentny / a - poczekaj aż dziecko naprawi swój błąd.

  5. Nie słuchaj protestów, krzyków, płaczu – to tylko próba uniknięcia odpowiedzialności.

  6. Spokojnie powtarzaj czego oczekujesz, aż do spełnienia swojej prośby.

  7. Jeśli dziecko reaguje dużą złością odeślij je na kilka minut do odosobnionego miejsca, żeby miało czas się uspokoić i przemyśleć swoje zachowanie.

Uczenie dziecka ponoszenia konsekwencji za swoje zachowanie nie jest proste, wymaga od nas dużej cierpliwości. Jednak taka nauka się opłaca. Po pierwsze dziecko uczy się, że jego działania i decyzje przynoszą jakieś skutki – czasem pozytywne, czasem negatywne. Po drugie budujemy w dziecku poczucie odpowiedzialności – uczymy je, że każdy błąd można naprawić. Wreszcie, po trzecie, nasza pociecha przyswaja reguły życia społecznego razem z ich ideą, a nie tylko w wyniku strachu przed ich złamaniem. Jeśli znamy zasady i rozumiemy sens ich przestrzegania łatwiej będzie nam przystosować się do świata i praw, które nim kierują.

Opracowała: Małgorzata Młynarczyk - psycholog

NA GÓRĘ